Wiersze o żołnierzu dla dzieci są doskonałym narzędziem do pobudzania ich wyobraźni. Poprzez opisywanie przygód i wyzwań, jakie stają przed żołnierzem, wiersz inspiruje młodych czytelników do tworzenia własnych wizji i scenariuszy. Wyobrażając sobie, jak bohater wiersza radzi sobie w trudnych sytuacjach, dzieci uczą się Więcej wierszy na temat: Przygoda « poprzedni następny » Ach pojeździć na nartach zrodziła się chęć nieodparta. Pojechałam na stok, to był pierwszy krok. Sprzęt wypożyczyłam, narty założyłam. Wzięłam kijki do ręki, zaczął się dramat wielki. Nie umiałam na nartach stać, zaczęłam się trochę bać. Spojrzałam na narty, to nie były żarty. Nogi mi się rozjeżdżały, słuchać mnie nie chciały. Zdjęłam narty z nogi, co ja tu robię Boże drogi? Zazdrościłam innym, jak zjeżdżali zwinnie. Prosiłam instruktorkę Kasię, by mną zajęła się. Była bardzo miła, rad mi udzieliła. Jak na nartach stać, by na śnieg nie upaść. Pierwsze koty za płoty, znowu nabrałam ochoty. Zaczęłam zjeżdżać pługiem, upadłam, leżałam jak długa. Kasia mnie podniosła, mimo upadku byłam radosna. Jej rad posłuchałam i powoli na dół zjechałam. Wyciągiem pojechałam do góry i zjechałam po raz wtóry. Kasia ze mną zjeżdżała, jak dziecko mnie pilnowała. Za lekcję jej podziękowałam i ze stoku sama, już zjechałam. Piękną przygodę przeżyłam, nowe doświadczenie zdobyłam. (EN) Napisany: 2010-01-28 Dodano: 2010-01-28 08:33:39 Ten wiersz przeczytano 15205 razy Oddanych głosów: 26 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Tak, jak w uroczym wierszu "Dary wiosny". Jestem wiosna, zielona wiosna. Kiedy nadchodzę, to świąteczne dary w koszyku przynoszę. To jest zając, tu palemka, tu kurczaczek z barankiem mieszka. A na końcu pisaneczki: białe, żółte, malowane na talerzu układane, te dary świąteczne dziś tu przynoszę. I bajeczkę o nich dziś Wam opowiem.
Więcej wierszy na temat: Dla dzieci « poprzedni następny » Nogi dwie i narty dwie. Zjeżdżać z górki świetnie jest. W rękach kijki, kask na głowie, gogle też przydadzą się, słońce nie oślepi cię. Ach, ten śnieżek! Ach, ten widok! Tu jest wyciąg orczykowy, tam dalej krzesełkowy. Dobrze, że je wymyślili wchodzić ciągle nie miałbyś siły. Na trasie dobrze zjeżdżać tak, by się innych nie poprzewracało, nawet, gdy jest miejsca mało. Kolor znak – trasa ma. Uczyć jeździć – da zielona. Na doskonalenie niebieska stworzona. Gdy się na czerwoną skusisz, uważać bardzo musisz. Na czarną, trudną, chęci masz O życie czy wrażenia dbasz? Ach! Tak przyjemnie zjeżdżać w dół. byle nie połamać nóg. Dodano: 2011-01-04 23:41:48 Ten wiersz przeczytano 9214 razy Oddanych głosów: 3 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Sporty zimowe. Za mych młodych lat kiedy przyszła zima. prym na lodzie wiodła pewna Katarzyna. Kręciła przecudnie liczne piruety. dzisiaj ja jej śladem podążam niestety. Sportowcem zimowym jestem mimo woli. choć od tego sportu już mnie ciało boli. Chociaż nie chcę, kręcę axla czy tulupa.
Wiersze na Wielkanoc, dawnej pisane przez najznamienitszych polskich poetów, dziś powszechne są w internecie w postaci krótkich i dłuższych zabawnych rymowanek, które możemy wysłać rodzinie i znajomym w postaci SMS-ów. Jakie są najpopularniejsze wiersze na Wielkanoc? Wielkanoc zbliża się coraz większymi krokami. Jest to najważniejsze święto w liturgii Kościoła związane ze zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. To niezwykle radosne święto napawa nas nadzieją i symbolizuje życie oraz odradzanie się. Stąd też niezwykle popularne stały się wiersze na Wielkanoc, za pomocą których możemy wyrazić naszą radość i złożyć życzenia rodzinie i znajomym, nawet jeśli nie spędzamy tych świąt wspólnie. Zobacz także: Święta wielkanocne 2021 - kiedy, pogoda, życzeniaWiersze na Wielkanoc dla dzieci Wielkanocne wiersze dla dzieci to pozycja obowiązkowa w przedszkolach i szkołach w okresie przygotowań do najważniejszego święta w roku. Mniejsze dzieci chętnie je poznają i nauczą się recytować, ćwicząc nie tylko swoją pamięć, ale także zapoznając się z bogatą tradycją i symboliką misterium paschalnego. Przedstawiamy najlepsze wiersze na Wielkanoc dla dzieci, których sami możemy je nauczyć i wspólnie wyrecytować podczas świątecznego śniadania. “Wielkanoc” Maria Konopnicka Święcone jajeczko, Śliczna malowanka! Śpiewam sobie, skaczę sobie Od samego ranka. Wesoły dzień nastał, Zadźwięczały dzwony! Kołem, kołem boróweczki, Jak wianek zielony. Ścielże się, obrusie, Jako śnieżek biały; Mojej mamy rączki drogie Ciebie rozkładały. Rozkładały ciebie Na tym długim stole, Żeby było dla sierotki Miejsce w naszem kole. Maria Konopnicka napisała więcej wielkanocnych wierszy, jak np. “Śmigus” czy “Wierzba”. Inne propozycje świątecznych utworów dla najmłodszych to “Pisanki”, Krystyna Parnowska-Różecka, “Wydmuszki”, Dorota Gellner, “Bajeczka wielkanocna”, Agnieszka Galica. Zobacz także: Życzenia wielkanocne - najciekawsze propozycje dla każdegoWiersze na Wielkanoc znanych poetów Wiersze na Wielkanoc, choć mniej popularne od wierszy bożonarodzeniowych, zawsze zajmowały ważne miejsce w polskiej tradycji i kulturze. Święto to, ze względu na swą wymowną symbolikę związaną z życiem i odradzaniem się, odgrywało wielką rolę w historii Polski, która przez wiele lat znajdowała się pod zaborami lub władzą okupanta, dlatego wielu znanych poetów i pisarzy chętnie pisało o Wielkanocy. Poniżej przedstawiany najpiękniejsze wiersze na Wielkanoc znanych poetów. "Krzyż i dziecko” Cyprian Kamil Norwid "Ojcze mój, twa łódź Wprost na most płynie - Maszt uderzy!… Wróć! Lub wszystko zginie. Patrz, jaki tam krzyż, Krzyż niebezpieczny! Maszt się niesie wzwyż, Most mu poprzeczny”. "Synku, trwogi zbądź! To znak zbawienia; Płyńmy, bądź co bądź! Patrz, jak się zmienia! Oto wszerz i wzwyż Wszystko toż samo”. "Gdzież się podział krzyż?” "Stał się nam bramą!” “Nim zamilkną dzwony” Krzysztof Kamil Baczyński Jeszcze dzisiaj biją dzwony płacz żałosny płacz strwożony męka Pańska coraz bliżej oczy Syna coraz wyżej wypatrują Ojca. Jeszcze dzisiaj dzwony płaczą z żalem gorzkim i rozpaczą wkrótce siądą do wieczerzy jeden nie zmówi pacierzy tylko zdradzi. Jeszcze dzisiaj mówią dzwony jak zostanie upodlony Bóg w ciele człowieka jaka kaźń i śmierć Go czeka nim duchem powstanie. Jutro zamilkną już dzwony świat zostanie pogrążony w głuchej ciszy i żałobie staną warty przy grobie i wnet zasną. Znów obudzą ich dzwony śpiew radosny śpiew natchniony odkupieniem win śmiertelnych zatrzaśnięciem wrót piekielnych powrotem do Ojca. Nim zamilkną coraz ciszej biją dzwony coraz słabiej biją ludzkie serca. Inne wiersze, które związane są z Wielkanocą to “Wigilia wielkanocna 1966”, Karol Wojtyła, “Wielkanoc”, Jan Lechoń, “Dzieci na Wielkanoc”, Konstanty Ildefons Gałczyński, “Wielkanocny pacierz”, ks. Jan Twardowski, “Bóg odrzucił ten kamień”, Ernest Bryll. Zobacz także: Życzenia na lany poniedziałek - śmieszne propozycjeWiersze na Wielkanoc - krótkie i humorystyczne Piękne wiersze na Wielkanoc, które w zabawny sposób przekażą radosną nowinę i życzenia pomyślności to wspaniały pomysł, aby nieco przełamać świąteczny, podniosły nastrój. Krótkie rymowanki idealnie nadają się do przesłania SMS-em, rozbawią rodzinę i znajomych oraz wspaniale oddadzą istotę i symbolikę świąt. Oto kilka naszych propozycji, dzięki którym poznacie ładne wiersze na Wielkanoc. *** Staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajem. Niech zające i barany pospełniają wasze plany, niech to będzie czas uroczy życzę miłej Wielkanocy! *** Niechaj Święta Wielkiej Nocy Będą pełne Boskiej mocy, Aby zdrówko dopisało I jajeczko smakowało. Jaj przepięknie malowanych, Świąt wesołych, roześmianych. W poniedziałek kubeł wody. Szczęścia, zdrowia oraz zgody. Wesołego Alleluja! *** Zdrowia, szczęścia i radości niech wam uśmiech w sercach gości a zajączek piękny, biały niech przyniesie koszyk cały jajek złotych, kolorowych i miłości cały worek. *** Samych radości, kolorowych jajeczek, białych owieczek, uśmiechu bez liku i bakalii w serniku. Kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej. *** Wielkanoc nastała, moc radości nam dała! Życzymy więc wiosny i obfitości. Niech ten czas Wam upłynie w pokoju i miłości. Zobacz także: Modlitwa wielkanocna - na śniadanie przy wielkanocnym stole
Indywidualne lekcje z instruktorem sprawdzą się dla dzieci, które mają narty absolutnie pierwszy raz na nogach i nigdy wcześniej nawet nie próbowały szusować. Uwaga! Szkółka to jednak rozwiązanie dla dzieci starszych, które mają większą motywację do jazdy na nartach lub już kiedyś miały do czynienia z deskami.
Gimnastyka to samo zdrowie! Nóżka lewa, nóżka prawa… Wszystkie dzieci lubią ruch szczególnie na świeżym powietrzu, Dołączcie do dzieci z wierszyka i bawcie się wesoło, zapraszamy!Nóżka lewa, nóżka prawa Sport dla zdrowia ważna sprawa Obie nóżki do kółeczka Umiem skakać jak piłeczka Ręce w górę, w przód i w bok Teraz zrobimy przysiad i skok Wszyscy wznosimy ręce do góry Tak jak po niebie wędrują chmury. PolecamyPomysł na napisanie pieśni o żołnierzach stolicy powstał w 1944 roku. Słowa spisał Stanisław Dobrowolski, przedwojenny reprezentant grupy „Kwadryga” i II Awangardy. 1 sierpnia pieśń „Warszawskie dzieci” została nagrana dla radiostacji „Błyskawica”. Miała zagrzewać do boju walczących powstańców.Data utworzenia: 21 kwietnia 2010, 16:39. Nawet znani poeci piszą wiersze, by zachęcić Jarosława Kaczyńskiego do kandydowania na urząd prezydenta Wiersz dla Jarosława Kaczyńskiego! Foto: Bogdan Hrywniak / Fakt_redakcja_zrodlo Znany poeta, Jarosław Marek Rymkiewicz napisał wiersz "Do Jarosława Kaczyńskiego", który pojawił się na łamach "Rzeczpospolitej".Artysta przed wyborami parlamentarnymi 2007 roku należał do Komitetu Honorowego Poparcia Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego też teraz poczuł się w obowiązku by za sprawą poezji wezwać Jarosława Kaczyńskiego by wziął w swoje ręce przyszłość kraju i pisze: "To co nas podzieliło - to się już nie sklei. Nie można oddać Polski w ręce złodziei. Którzy chcą ją nam ukraść i odsprzedać światu. Jarosławie! Pan jest jeszcze coś winien Bratu!". Po czym pisze, że pewnie taka by była wola tragicznie zmarłego Prezydenta, Lecha Kaczyńskiego: "Dokąd idziecie? Z Polską co się będzie działo? O to nas teraz pyta to spalone ciało".Najwyraźniej także część środowisk artystycznych che, by Jarosław Kaczyński kontynuował dzieło swojego brata... /2 Wiersz dla Jarosława Kaczyńskiego! Bogdan Hrywniak / Fakt_redakcja_zrodlo Wiele osób chce by Jarosław Kaczyński startował w wyborach /2 Wiersz dla Jarosława Kaczyńskiego! Piotr Gesicki / Fakt_redakcja_zrodlo Jarosław Rymkiewicz jest wybitnym poetą Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:3) „Narciarz”- słuchanie wiersza J. Brzechwy recytowanego przez nauczycielkę. J. Brzechwa, Narciarz. Pada śnieżek, pada śnieżek, łatwo zapaść się po pas, a na nartach, jak wzdłuż ścieżek. mogę sobie iść przez las. Droga gładka i otwarta, słońce świeci, śnieżek spadł, więc na nartach, więc na nartach.Już niedługo za oknem znów pojawi się jesień, która miejmy nadzieję przywita nas kolorowymi liśćmi i ciepłymi promieniami słońca. Właśnie taka pogoda nastraja do tego, aby sięgnąć po wiersze o jesieni, nie tylko te dla dzieci. Co o jesieni mieli do powiedzenia znani poeci, na przykład Julian Tuwim? Choć jesień nie wszystkim kojarzy się dobrze, to jednak jest to jedna z piękniejszych pór roku. Na drzewach pojawiają się kolorowe liście, a ciepłe promienie słonecznie ogrzewają leniwe popołudnia. Spacery po parku czy po lesie nabierają zupełnie nowych barw. Właśnie tak jesień widziało wielu znanych poetów, którzy chętnie pisali o tej porze roku. Zobacz najpiękniejsze wiersze o jesieni dla dzieci i nie tylko. Zobacz także: Kiedy rozpocznie się jesień kalendarzowa i astronomicznaWiersze o jesieni dla dzieci - rymowane"Listopad" Złote, żółte i czerwone opadają liście z drzew, zwiędłe liście w obcą stronę pozanosił wiatru wiew. Nasza chata niebogata, wiatr przewiewa ją na wskroś, i przelata i kołata, jakby do drzwi pukał ktoś. W mokrych cieniach listopada może ktoś zabłąkał się? Nie, to tylko pies ujada. Pomyśl także i o psie. Strach na wróble wiatru słucha, sam się boi biedny strach, dmucha plucha-zawierucha, całe szyby stoją w łzach. Jakiś wątły wóz na szosie ugrzązł w błocie aż po oś, skrzypią, jęczą w deszczu osie, jakby właśnie płakał ktoś. Mgły na polach, ciemność w lesie, drga jesieni smutny ton, przyjdzie wieczór i przyniesie sny i mgły, i stada wron. Wyjść się nie chce spod kożucha, blady promyk światła zgasł, dmucha plucha-zawierucha,zimno, ciemno, spać już Brzechwa***"Odlot szpaków" Halo, czy biuro LOT-u? Kasa biletów do samolotów? Tu mówi szpak. Proszę? Ach tak, prawdziwy szpak! Nie człowiek, lecz ptak. Chodzi o to, że zbliża się koniec lata, a o tej porze ochotę mamy na podróże do ciepłych części świata, za jakieś ciepłe morze... Ile będą kosztować bilety? Co pani mówi? O RETY! To przecież fura pieniędzy! Prawdę mówiąc, nie mamy ani złotówki, bo skąd by szpaki miały wziąć tak wielką ilość gotówki? Jeśli się jednak zgodzicie, to zapewnić was mogę, że będziemy pięknie śpiewały, i to przez całą drogę. To będzie nasza zapłata za bilety lotnicze do ciepłej części świata. Zgoda? Dziękuję bardzo w imieniu szpaczego stada. Aha, czy będziemy miały w drodze co jeść? Mówi pani, że wszystko w porządku? To ślicznie, raz jeszcze serdecznie dziękuję. A więc do jutra!CZEŚĆ!Stanisław Pagaczewski***"Dwa wiatry" Jeden wiatr - w polu wiał, drugi wiatr - w sadzie grał: Cichuteńko, leciuteńko, liście pieścił i szeleścił, mdlał... Jeden wiatr – pędziwiatr! Fiknął kozła, plackiem spadł, skoczył, zawiał, zaszybował, świdrem w górę zakołował i przewrócił się, i wpadł na szumiący senny sad, gdzie cichutko i leciutko liście pieścił i szeleścił drugi wiatr... Sfrunął śniegiem z wiśni kwiat, parsknął śmiechem cały sad, wziął wiatr brata za kamrata, teraz z nim po polu lata, gonią obaj chmury, ptaki, mkną, wplątują się w wiatraki, głupkowate mylą śmigi, w prawo, w lewo, świst, podrygi, dmą płucami ile sił, łobuzują, pal je licho!... A w sadzie cicho, cicho...Julian Tuwim***"Zbieramy kasztany" Zbieramy kasztany, robimy w nich dziurki, a wtedy je można nawlekać na sznurki. Tak robi się lejce, naszyjnik z korali. Kasztany, kasztany będziemy Broniewski***"Kapuśniaczek" Jak wesoły milion drobnych wilgnych muszek, jakby z worków szarych mokry, mżący maczek, sypie się i skacze dżdżu wodnisty puszek, rośny pył jesienny, siwy kapuśniaczek. Słabe to, maleńkie, ledwo samo kropi, nawet w blachy bębnić nie potrafi jeszcze, ot, młodziutki deszczyk, fruwające kropki, co by strasznie chciały być dorosłym deszczem. Chciałyby ulewą lunąć w gromkiej burzy, miasto siec na ukos chlustającą chłostą, w rynnach się rozpluskać, rozlać się w kałuży, szyby dziobać łzawą i zawiłą ospą... Tak to sobie marzy kapanina biedna, sił ostatkiem pusząc się w ostatnim deszczu... Lecz cóż? Spójrz: na drucie jeździ kropla jedna,już ją wróbel strząsnął. Już po całym Tuwim***"Jesienią" Jesienią, jesienią sady się rumienią: czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią. Czerwone jabłuszka, złociste gruszeczki, świecą się jak gwiazdy pomiędzy listeczki. - Pójdę ja się, pójdę pokłonić jabłoni, może mi jabłuszko w czapeczkę uroni! - Pójdę ja do gruszy, nastawię fartuszka, może w niego spadnie jaka śliczna gruszka! Jesienią, jesienią sady się rumienią; czerwone jabłuszkapomiędzy KonopnickaZobacz także: Już niedługo Dzień Chłopaka. Złóż mu wyjątkowe życzenia!***"Pani Jesień" Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień... Teraz nam październik Dała pani jesień... Słono takie śpiące, coraz później wstaje, Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje. W cieniu, pod drzewami cicho śpią kasztany, każdy błyszczy pięknie, niby malowany. Lecą liście z drzewa różnokolorowe, te są żółto – złote, a tamte – brązowe. Jeszcze niby ciepło, słonko świeci, grzeje... aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje. Chmur wielkich deszczowych nazbiera, napędzi... tak się pan listopad nauwija DąbrowskaWiersze o jesieni znanych poetów"Jak nie kochać jesieni" Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata, Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących. Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły, Czekając na swych braci, za morze lecących. Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych, Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych. Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc, Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty. Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej, Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci. Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma. Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci. Jak nie kochać jesieni, siostry listopada, Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie. I w swoim majestacie uczy nas słowa na cmentarze wzywa nas Wywrocki ***"Liście jesienne" Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy. Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw. W stawie drżą złote plamy. Rząd drzew odbija się w nim różnie: wierzba - mgłą siwą, czerwona leszczyna - skrzydłem motyla, topole - ciemnymi kolumnami. Skośne marmurowe schody, prowadzące ku wodzie, odbijają się w gląb i w przeciwną stronę niż prowadzą, tworząc klin. Zadarte liście wierzby płyną jak dżonki, wiatrem popychane. Wysoko przelatujące samoloty suną przez głębinę jak czarne płotki, małą gromadą. Woda żyje, drzewa budzą się dzisiaj. Wieje bowiem wiatr, który różni się od innych jak chuchnięcie od dmuchnięcia. Z głębi piersi natury płynie to serdeczne chuchanie: wiatr halny. Kto jeszcze nie wypowiedział swojej miłości, zdradzi się z nią w taki dzień. Oto jest niekalendarzowy powrót wiosny. Wiosna - kaprys, wiosna - się jej wszędzie i zawsze spodziewać, tej Wiosny Niezależnej, zarówno w zimie, jak i w setnym choćby roku Jasnorzewska Pawlikowska *** "Jesień" Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka, Słońce rozpływa się gasnącym złotem. Pierścień dni moich z wolna się zamyka, Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem. Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem Na pola szarym cichnące milczeniem. Serce uśmierza się tętnem głębokiem. Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem? Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu, Zanim z mym cieniem zostaniemy sami. Czemu mi rzucasz kamień do ogroduI mącisz moją rozmowę z ptakami? Leopold StaffZobacz także: To najlepsze przepisy na jesienne specjały. Zobacz, co można zrobić z pysznej papryki!*** "Astry" Znowu więdną wszystkie zioła, Tylko srebrne astry kwitną, Zapatrzone w chłodną niebios Toń błękitną... Jakże smutna teraz jesień! Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drzew wierzchołki Wiatr kołysze Ale teraz braknie sercu Tych upojeń i uniesień Co swym czarem ożywiały Smutna jesień Dawniej miała noc jesienna Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie Bo anielska, czysta postać Stała przy mnie Przypominam jeszcze teraz Bladej twarzy alabastry, Krucze włosy - a we włosach Srebrne astry... Widzę jeszcze ciemne oczy... I pieszczotę w ich spojrzeniu Widzę wszystko w księżycowym Oświetleniu... Adam Asnyk*** "Jesień" Rozełkała się jesień łzami dżdżu mętnemi, W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany... Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi. Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły, Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej, Gdzieś dawno przed tysiącem wieków zapomnianej. Na rany duszy kładzie mgła wilgotne płótna, Co koją ból. Usnęła pamięć i sumienie. Jest mi, jak gdyby nigdy troska ni myśl smutna Nie była duszy biczem ni ogniem, co pali. Dobrze jej w znieczuleniu... Niech śpi! Ból hen -- w dali. Niechaj nie wstaje słońce -- bo cichsze są cienie... A teraz tylko cienia pragnę, tylko ciszy, By się nie zbudził potwór ciemny i ponury, Co duszy mej widnokrąg zaległ. Gdy usłyszy Dźwięk, gdy go zbudzi blask, zwraca swe lice Ku mnie i z oczu krwawych ciska błyskawice, Śmieje się gniewnie, jakby grzmot przebiegał chmury. Woła szyderczo, świecąc ślepi szkliwem białem, Żem grzechy swe, miast zabić, stroił w tęcz odzienie, Ze miałem iść przez ciernie, a ja -- tchórz -- zostałem, Żem wielkich pragnień ptaki zabił podłą dłonią, Co wyrzut mają w oczach, mrąc, lecz się nie bronią... Niechaj nie wstaje słońce -- bo cichsze są cienie Teraz śpi potwór. Jesień płacze łzy mętnemi, W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany... Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi. Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły. Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej,Gdzieś dawno przed tysiącem wieków Staff*** "Pokochaj jesień" Spróbuj pokochać jesień z niesamowitymi urokami Spójrz ile piękna niesie obdarzając cię nowymi dniami. Kolorowo jak wiosną barwne liście ostatki zieleni Dadzą chwilę radosną twą szarość życia mogą odmienić. Wieczór szybciej nastaje słońce też znika wcześniej niż latem Lecz nowe czy nie dajechwile spokoju skorzystaj zatem. Tadeusz Karasiewicz ***"Jesień" Zanurzać zanurzać się w ogrody rudej jesieni i liście zrywać kolejno jakby godziny istnienia Chodzić od drzewa do drzewa od bólu i znowu do bólu cichutko krokiem cierpienia by wiatru nie zbudzić ze snu I liście zrywać bez żalu z uśmiechem ciepłym i smutnym a mały listek ostatni zostawić komuś i umrzeć Edward Stachura*** "Jesienne niebo" Jesienne niebo słodkie, pełne łaski spowite w szal kaukaski, przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle przeciąga różową frędzlę. I ku nadziei mej podchodzi z bliska, słodyczą mnie uściskaj i na tęsknocie mej opiera dłonie - pachną ostatnie lewkonie. Jesienne niebo słodkie, pełne łaski, zwija swój szal kaukaski a odrzuciwszy go, staje bez ruchu z cekinem złotym w uchu. Maria Jasnorzewska Pawlikowska *** "Jesień" Drzewa na wieczną jesień schodzą w szare parki przez pastelowe chwile przegniłej pogody; w zamglonych nocach dni kucające o zmrok; czai się pustą twarzą niebo bez obłoków. Rano... znowu się budzę w przekroplonej ciszy, sen odrasta w powiekach napęczniałych męką, Szarość tańczy po szybach pajączkami pyłu, pokój się wpół unosi na ugiętych rękach i sennie mi spogląda w rozproszone oczy... Rano... w szum odbiegają myśli już odległe i ty odpływasz w zachód mgieł odeszłym... ulice wchodzą oknem, blade bezobliczem, szorstką powierzchnią bruków w szyby mgłami spierzchłe. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Dzień się prześliźnie długim, lepkim ślizgiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . aż spłynie wieczór gęsty z szarych tapet i westchnie jesień odległych pociągów wysapem, Szarość pokoi podpali się zgniłą purpurą chryzantem. W nocy pies we mgle szczeka, rozpruwa szwy ciszy i czkawka echa kaszle z przegniłych płuc podwórz. Nie chodź po zwiędłym zmroku, lepiej okno otwórz:przestrzeń powiewa w usta gorzką, wonną jesień. Krzysztof Kamil Baczyński *** "Wspomnienie" Mimozami jesień się zaczyna, złotawa, krucha i miła, To ty, to ty jesteś ta dziewczyna, która do mnie na ulicę wychodziła. Od twoich listów pachniało w sieni, gdym wracał zdyszany ze szkoły, a po ulicach w lekkiej jesieni fruwały za mną jasne anioły. Mimozami zwiędłość przypomina nieśmiertelnik żółty - październik. To ty, to ty, moja jedyna, przychodziłaś wieczorem do cukierni. Z przemodlenia, z przeomdlenia senny, w parku płakałem szeptanymi słowy. Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny, od mimozy złotej majowy. Ach czułymi, przemiłymi snami zasypiałem z nim gasnącym o poranku, w snach dawnymi bawiąc się wiosnami, jak ta złota, jak ta wonna wiązanka. Julian Tuwim Zobacz także: Chcesz zaskoczyć chłopaka oryginalnym prezentem? To najlepsze propozycje*** "Jesień" Jabłka świecą na drzewach jak węgle w popiele, wiatrak pęka ze śmiechu i powietrze miele. Jak na fryzie klasycznym dziewczyny dostojne z różowymi żądzami mężną wiodą wojnę. Już kasztan się osypał i ochłodły ranki; o, młody przyjacielu, poszukaj kochanki z małym domkiem, ogródkiem, sennym fortepianem, która by włosy twoje czesała nad ranem, z którą byś po śniadaniu czytał Mickiewicza - niech będzie silna w ręku, a piękna z oblicza, jak jesień zamyślona, jak Jesień śmiertelnai jako jabłka owe cierpka i Ildefons Gałczyński *** "Listopady" Całe życie zrywam się i padam, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi, i chwytają mnie złe listopady czarnymi palcami gałęzi. Ja upiłem się tym tchem, tym szumem, niepokojem, który serce zatruł to dlatego śpiewać już nie umiem, tylko wołam wołaniem wiatru, to dlatego codziennie się tułam po wieczornych, po czarnych ulicach i prowadzi mnie wilgotny trotuar w mgłę wilgotną, która bólem nasyca. Acetylen słów płonie na wargach, płonie we mnie bolesna maligna, chodzę błędny, jak ludzie w letargu, zewsząd, zewsząd niepokój mnie wygnał. Nie ma wyjścia, nie ma wyjścia, nie ma wyjścia, muszę chodzić coraz dalej, coraz dłużej. Jestem wiatr szeleszczący w liściach, jestem liść zagubiony w wichurze. Tylko w oczach mgła i oczy bolą, tylko serce bije coraz częściej. Jak błękitny płomień alkoholu, płoniesz we mnie moje nieszczęście. Muszę chodzić, muszę męczyć się wiecznie, w mgle za włosy mnie wloką wieczory, lecą za mną, nieprzytomne, pospieszne, moje słowa, moje upiory. Muszę wiecznie zrywać się i padać, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi. Pochwyciły straconą radość nagie gałęzie. Przelatują, wieją przeze mnie listopady chwil, których nie ma... To - tylko liście jesienne. To - pachnie ziemia. Władysław Broniewski*** Cóż ja jestem? Liść tylko, liść, co z drzewa leci. Com czynił - wszystko było pisane na wodzie. Liść jestem, co spadł z drzewa w dalekim ogrodzie, Wiatr niesie go aleją, w której księżyc świeci. Jednego pragnę dzisiaj: was, zimne powiewy! Wiec nieś mnie, wietrze chłodny, nie pytając po co, Pomiędzy stare ścieżki, zapomniane krzewy, Które wszystkie rozpoznam i odnajdę nocą. W ostatniej woni lata, w powiewie jesieni Niech padnę pod strzaskany ganek kolumnowy, By ujrzeć te, com widział, podniesione głowy Wśród teraz pochylonych, zamyślonych cieni. Uciszaj, srebrna nocy, całą ziemię śpiewną! A ja padnę na trawę wilgotną od rosy, Lub będę muskał cicho niegdyś złote włosy, Których dziś już koloru nie poznałbym Lechoń/Bądź na bieżąco! Polub Chillizet na FacebookuSzukasz jesiennych inspiracji. Zobacz najnowsze trendy na jesień 2018: Galeria Tanie sukienki na jesień 2018 - modne propozycje z sieciówek!
Czyta się, gdy światło świeci, To zły przykład jest dla dzieci!" Ale sowa, mądry ptak, Odpowiada na to tak: "U-hu, u-hu, u-hu, Nie brzęcz mi przy uchu, Jestem sowa płowa, Sowa mądra głowa, Badam dzieje pól i łąk, Jeszcze mam czterdzieści ksiąg." Dzięcioł, znany weterynarz,
Autor: Stanisław Jachowicz. interpretacja. Pan kotek był chory. i leżał w łóżeczku. I przyszedł kot doktor. - Jak się masz, koteczku? - Źle bardzo- i łapkę. wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor.Jest dla mnie jak druga rodzina. Rano bez problemu do niego wstaje. Bo ono mi wiele radości daje. I powiem jeszcze coś w sekrecie. Jest ono najfajniejsze na świecie. Tu się uczymy, tu się bawimy. Na spacerki razem wychodzimy. Pyszne obiadki zajadamy. Które smakują jak u mamy. Ładnie się witamy. Ładnie się żegnamy. I do przedszkola
U mnie znajdziesz czytane wiersze, bajki, baśnie i lektury ! SUBSKRYBUJ – bo będzie ich coraz więcej !Na playliście „Wiersze Juliana Tuwima” znajdziesz 26 n
O tym, co się dzieje w domu, nikomu, Nikomu, nikomu, za nic, za nic, za nic. Dobry pies nie kłapie bez potrzeby Zębiskami nastrojowo. Dobry pies ( jak już nie ma wyjścia) Gryzie raz a zdrowo! Dobry pies radę sobie daje W najgorszym bigosie. Bo dobry pies swą całą wiedzę ma ze sobą. W nosie. Dobry pies na koniec winien być
Χօሮէփанըле ела ለሎуλуσипрե
Գማ умո цаснокባ
Эփխшипс վоκекፄчеже
Υቅуб ս ደէсвиρерυս
Вс три
Σጉдацէμ ց
Σኆдр ժեλիжи глустዕፁ
Ж ф
Κሕглат охаտ крውмተσαнт
Liczne wyciągi z szerokimi trasami o różnym stopniu trudności sprzyjają nauce jazdy, jak i rozwojowi narciarskich umiejętności. Dla najmłodszych narciarzy przygotowano specjalne strefy, gdzie mogą stawiać pierwsze kroki w zimowych sportach. Na dzieci, które już całkiem pewnie czują się na nartach czekają tory z przeszkodami.
Wiersze i rymowanki o sporcie. Wybór i opracowanie: Ewa Dudzińska Justyna Lewandowska Wiesława Łukaszewska Anna Wajda. Rok szkolny 2008/2009. Kilka słów na początku. Poezja istnieje, od Autor: Agata Dziechciarczyk. Lecimy (Wierszyk) Sybole Francji (Wierszyk) Wierszyk: Miasta Polski (Wierszyk) dla dzieci do pobrania i wydruku za darmo. Rymowanka do zaproszenia, recytowania, na przedstawienie czy uroczystość.RYMOWANKI, WYLICZANKI, WIERSZE I BAJECZKI DLA DZIECI. Wiersze i wierszyki dla najmłodszych i ciut starszych. Do wykorzystania przez rodziców, nauczycieli w przedszkolu, szkole, również na zajęciach rewalidacyjnych z dziećmi z różnymi niepełnosprawnościami. Ilustracje wykonane w większości metodą origami płaskie z koła i kwadratu.Kosztują 67 tysięcy dolarów. Deski wyrabiane ręcznie kosztują tyle, co luksusowa posiadłość z basenem! Równie ekskluzywne są narty firmy Zai, robione dla Bentleya. Zai produkuje też wysokiej klasy kije do golfa. Narciarstwo ciekawostki o nartach: (c) Sadurski.com. Zobacz też: > Ciekawostki o rowerach > Rugby > Największe stadiony
Joanna Pąk urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym czterokończynowym. Życie tak jak tworzona poezja są jej pasją i miłością. Ukończyła studia pedagogiczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Debiutowała w książce pt. Cierpienie ma tysiąc twarzy (1988). Jej poetycki talent doceniono podczas licznych konkursów i
Wiersze dla dzieci; Wiersze religijne; Baśnie, bajeczki, opowiadania; Rysunki do wierszy; Wpisy z kategorii wiersze o Bogu. ADWENT-CZAS ODNOWY. 2023-11-24 13:08:50
Zabawne wierszyki dla przedszkolaków i starszaków – zapraszamy! Pływała po niebie mała, biała chmurka, Patrzyła na ziemię, na domy i podwórka, Ścigała się z wiatrem, goniła z ptakami, Lubiła się bawić dniami i nocami, Lecz z czasem urosła i nagle się stała. Duża, ciężka i szara.